Częstochowskie placówki dydaktyczne nie otrzymają pieniędzy z Ministerstwa Edukacji Narodowej na
monitoring w szkołach. Dlaczego pieniędzy nie będzie?
Okazuje się, że władze miasta Częstochowy pożałowały swojego wkładu w instalacje kamer przemysłowych w placówkach dydaktycznych. Co prawda wkład miasta powinien wynosić tylko 20% całej inwestycji, jednak i to okazało się za dużo. Monitoring doskonałe wspomaga pracę nauczycieli, pomaga zwalczać agresję wśród uczniów oraz chronić mienie szkoły. Duża część częstochowskich szkół domagała się monitoringu, między innymi IV Ogólnokształcące im. Henryka Sienkiewicza. Dyrekcja szkoły uważa, że za sprawą monitoringu młodzież na terenie szkoły czułaby się bezpieczniej, zwłaszcza ci, którzy dopiero zaczynają naukę. Według licznych analiz monitoring skutecznie zwalcza syndrom pierwszoklasisty. Dzięki monitoringowi nie dochodzi do znęcania się starszych uczniów wobec młodszych kolegów.